CIAŁO GOTOWE NA PLAŻE

 Dostałam setki wiadomości na temat tego, jak wiele z Was odbiera sobie przyjemność z lata, z plaży, z założenia kostiumu kąpielowego. To cholernie smutne. 

 

 

 Denerwuje mnie, że ktoś (w zasadzie nawet nie wiadomo kto) pozbawia was przyjemności lata. 

A może Ty sama to sobie robisz? Piszecie mi, że spotykacie się z opiniami, z tekstami, z uwagami na temat waszego ciała. Z uwagi na nie, nie chcecie już wychodzić na plażę. Jednego nie jestem w stanie zrozumieć. Jeśli obca osoba mówi Ci, że jesteś gruba (ja jestem), ten tekst cię blokuje i mówisz sobie: „Ok. To ostatni raz w stroju na plaży. Już więcej nie pójdę, nie ubiorę bikini, nie pokażę się”. Dlaczego, jeśli ta sama osoba powie Ci: „Ej, gruba, rzuć się z mostu" (takie teksty też są powszechne), nie zrobisz tego? Dlaczego się nie rzucisz? 

Widzisz, co chcę Ci pokazać? 

Tekst: RZUĆ SIĘ Z MOSTU nie może spowodować, że to zrobisz 

Tekst: ALE GRUBAS (na plaży) powoduje, że już więcej tam nie idziesz. Dlaczego?

 Nikt nie ma prawa Ci mówić, gdzie możesz być, a gdzie być Cię nie powinno. Plaża, jezioro, woda, bikini - to wszystko jest dla każdego! 

Będąc teraz nad polskim morzem widziałam przekrój sylwetek: od petit, do dużego xl, obwisłe pociążowe brzuszki i te otłuszczone (jak mój) rozstępy, blizny, bielactwo, przebarwienia, szyte nogi, łuszczyce. 

Wiecie co? To było piękne, bo plaża to miejsce dla każdego. Pamiętaj! Człowiek szczęśliwy, spełniony i dobry nie będzie wytykał Cię palcami. Tym akcentem kończę ten krótki tekst, który mogłabym zamienić w książkę. 

Hasło brzmi: każde ciało jest gotowe na plażę, KAŻDE! 

 








  Strój kąpielowy oraz narzutka - https://www.bonprix.pl/  (narzuta - Tu Strój - Tu ) Pasek, kolczyki i muszelki -  AliExpress Zdjęcia - Dariusz Rak


42 komentarze :

  1. Komentuje pierwszy raz, zdjęcia piękne , tekst również. Jednak ludzie potrafią być tacy źli i perfidni ze wiele kobiet po przykrych słowach nie chce usłyszeć tego poraz drugi i albo nie chodzi na plaze albo ubiera stroj jednoczęściowy. Niestety, taka to polska mentalność. Mieszkam w holandii i tutaj nikt nikogo nie wysmiewa, kobiety nie patrzą na siebie wrogo a uśmiechają się do siebie. Tylko tyle, w jednak aż tyle.
    Brawo dla Ciebie Gracja, ze Ty pokazujesz innym, że każda z nas jest piekna. Niezależnie od rozmiaru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda ze się nie podpisałaś bo nie wiem do kogo się zwracać. Masz rację nasz kraj pod tym względem pozostaje daleko z tyłu niestety

      Usuń
  2. Zawsze byłaś moim takim aniołkiem który pomoże w potrzebie, dzięki Tobie a jestem już z Tobą dlugooo zaczęłam ubierać sukienki a o plaży nie wspomnę, w dupie już mam co mówią inni cieszę się sobą a jak komuś się nie podoba ma problem 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie wracam z nad morza i też miałam okazję stwierdzić, że na naszych plażach jest przekrój wszystkich sylwetek i dotyczy to pań i panów również. Śmiem twierdzić, że coraz więcej jest takich jak My! Też kiedyś wstydziłam się pokazywać na plaży.Odkąd skończyłam 40 lat powiedziałam sobie dość...jak komuś przeszkadza jak wyglądam to niech patrzy na fajniejsze dziewczyny, ja jestem spełnioną matką i żoną i nie muszę się podobać innym a już na pewno nie muszę być w centrum zainteresowania. Polubiłam swoje ciało i mam nadzieję, że wiele dziewczyn też do tego dojrzeje. Cieszmy się słońcem i zdrowiem. Gracja jesteś booooska.Podziwiam Cię od dawna. Tak trzymaj.

    OdpowiedzUsuń
  4. Karola napisała to co również uważam. Gracjo zdjęcia piękne, tekst boski. Dzięki Tobie wiele kobiet z kompleksami przekona się że nie warto słuchać innych. Ja jestem jedną z nich i teraz naprawdę wiem że żyje. Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietny wpis i super stylizacja. Gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  6. Gdy dzisiaj usłyszałam od męża i taty, że muszę zacząć się odchudzać i "ile Ty ważysz kobieto?! “, po tym jak rozeszła się pode mną spruchniała od kilku lat ławka to nie wiedziałam jak zareagować. Popłakałam się i wyszłam. Dodam,ze jestem w połowie 7 miesiąca ciąży, ale fakt faktem zawsze byłam plus size. Nie potrafię i nie wiem jak się zachować w takich sytuacjach, jak się nie popłakać.. A.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gracja ja zaczęłam nosić sukienki dzięki tobie. Również i fajne stroje na plażę również mam z twojego polecenia. Jednak w Polsce faktycznie jest ta nietolerancja piękny jest ten stroj i zdjęcia też fajnie wyszły pozdrawiam gosia malek

    OdpowiedzUsuń
  8. Gracja! Dzięki, dzięki że mi przypomniałaś, że pomimo rozmiaru 48 plaża też jest dla mnie. Miałam nawet stroju kąpielowego nie kupować, ale spróbuje to zrobić dla Siebie😘 całuski Kinga

    OdpowiedzUsuń
  9. Mieszkam za granica i naprawde jest duża różnica jeżeli chodzi o komentowanie wyglądu. W Polsce nie raz się spotkałam z głupimi komentarzami a w Irlandii nigdy mieszkam tu 15 lat i bylam w różnym etapie swojej wagi ważyłam nawet 120 kilo i nikt nie zwrócił się do mnie chamsko, niestety Polska jest daleko w tyle jeżeli chodzi o kulturę osobistą. To oczywiście tylko moje prywatne zdanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja przyjaciółka, która mieszka w IRL mówi dokładnie to samo. Z kolei znajomy od lat mieszka w Londynie i jak wrócił do PL to był w szoku jak ludzie plotkują, obgadują i jawnie wyśmiewają innych ludzi. Jestem plus size, spotkałam się w życiu z wieloma obelgami, nękaniem itd. niektóre sytuacje z dzieciństwa pamiętam do dziś...

      Usuń
  10. Gracuś dzięki za ten wpis, świetnie to napisałaś, niestety Polska to zacofany kraj i właśnie przez te spojrzenia na plażach na mnie w stroju dwuczęściowym, zaczęłam nosić od wielu już lat jedno a raczej to sukienka kąpielowa, bo zakrywa jeszcze trochę grubych ud. Wyglądasz pięknie w tym dwuczęściowym stroju, ja jednak chyba nie mam tyle odwagi, by taki założyć.

    Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję, że jesteś. Dzięki Tobie na nowo uwielbiam kiecki i noszę je non stop 😘😍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Życzę Ci ogromnej odwagi na branie z życia garściami 🙃

      Usuń
  11. Mnie nie akceptuje na plaży moj mąż 😑 i mimo że dbam o ciało choć jestem plus size on patrzy na mnie jakby z pogardą. Zdecydowanie bardziej korzystam z plaży kiedy go nie ma.
    Myślę że nauczył się takiego braku akceptacji w domu rodzinnym, w którym na przekór wszyscy łącznie z nim zawsze byli przy gości, co by nie nazywać dosadniej...
    Zazdroszczę Wam kobietki akceptujących fajnych partnerów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo współczuję. Chciałby się napisać jedno.. Ja nie mogłabym mieć obok kogoś takiego. Życzę ci siły 😘

      Usuń
  12. Kilka lat temu zacząłem śledzić Twój blog. Zawsze piękne zdjęcia, często powodujące szybszą prace krwioobiegu u mnie- faceta. Fajne zdjęcia, seksowna kobieta Internet jest tego pełny po dziurki klawiatury. Ale jest w Twoim blogu coś jeszcze- mądrość i nauka.Nauka bo mądrze prawisz. To co nosimy i jak wyglądamy to nasza sprawa. Nikogo tym nie ranimy. Tolerancja to nauka od Ciebie. Tolerancja, której jest tak mało. Mądrość i odwaga z niej płynąca. To mnie, obok pięknych zdjęć uwiodło w tym blogu. Macie i mamy wszyscy piękne- przepraszam za to słowo, ale inne tu nie pasuje- dupy. I powinniśmy tam mieć wszelkiej maści głupców odpornych na naukę. Chociaż nie.... Oni nie nadają się nawet do dupy. Jesteś piękną i mądrą Kobietą. Zdjęcia urocze, podnoszące nawet teraz, w te upały temperaturę 👍😊. No i nie cuchną na kilometr plastikowym Photoshopem. Pozdrawiam R. 👏

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję. To już nawet nie chodzi o to czy ktoś jest fanem kraglosci, tłuszczu itp ale o fakt że widzisz prawdę, to mnie cieszy, dziękuję Ci że jesteś, że znajdujesz zawsze czas aby napisać coś. Coś w Twoim przypadku oznacza zawsze dobrze dobrane słowa 🖤

      Usuń
  13. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  14. Uczysz akceptacji i tolerancji, bo to ważne by być pewnym siebie człowiekiem. Nie jednemu przydałaby się taka lekcja, lekcja wychowania i kultury. Przykre jest to, że jeszcze w wielu miejscach można spotkać się z takimi głupimi komentarzami. Ale jak to Twoje słynne zdanie brzmi, że trzeba się po prostu pozbyć tego brudu spod paznokci 🙃 Kiedyś miałam duży opór żeby podkreślać kształty, chowałam się w workach. Dzisiaj mam jeszcze czasami małe zawahanie, nie lubię swoich grubych ud. Ale później widzę taką Gracje przed oczami, która mówi, że szkoda życia! I wsuwam na siebie te krótkie spodenki albo tą obcisłą spódnicę. 😃 I mam w nosie czy komuś się podobają moje tłuściutkie uda czy nie 😅 Ja po ciąży mam 80 kg, mąż około 90-100. Przykre jest to, że jego własna mama w taki ukąśliwy sposób mówi, że jest gruby, tłusty, do tego stopnia, że jego młodszy brat robi to samo... I pomyśleć, że to dojrzała kobieta... Dla mnie mój mąż jest normalnie zbudowany, wcale nie uważam, że jest gruby... Dlatego lekcja wychowania przydałaby się niejednemu dorosłemu. Kochana a zdjęcia petarda! Twoje krągłości są mega seksi! Wiedziałam, że sesja na plaży w Twoim wykonaniu będzie sztos!
    Dziękuję, że jesteś, że uświadomiłaś mi, że te tłuściutkie uda i te rozstępy po ciąży nie są żadną przeszkodą!
    Buziak 😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często niskie poczucie wartości wynosi się z domu, najbliższą osoby potrafię zabić w nas piękno. Ech... Całuję Was mocno 💙

      Usuń
  15. Mino usilnych prób, nie potrafię siebie zaakceptować. Czuje ograniczenia w mojej głowie, nie mam odwagi pokazać sie w stroju. Niedość,że jestem gruba, to blada i nie moge się ładnie opalać i mecze się z owłosieniem. Mam tego dość, chciałabym żyć i czerpać ile się da, nie wychodzi mi kompletnie. Podziwiam,szanuje i zazdroszcze takim kobietom jak Ty. Widać od razu pewnosc siebie,grację i piękno. Jak ktoś tak potrafi niech działa ❤️ Pozdrawiam. Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana mądry i wychowany nie pomyśli o twojej skórze, kg czy owłosienia a brudem serio nie warto się przejmować. Dlaczego takim osobom bez szacunku, kultury, oglądy dajesz twoje szczecie, radości twoje życie? Serio one na to zasłużyły? Pomysl o tym 😘

      Usuń
  16. Mam nadzieję, że ten wpis doda odwagi wielu osobom o większym rozmiarze. Świat jest dla wszystkich, każdy ma prawo zawsze i wszędzie czuć się dobrze z własnym ciałem. Dzisiejsze "kanony piękna" mocno odbiegają od obrazu rzeczywistosci. Czas najwyższy to zmienić i pokazać, ze każde ciało zasługuje na akceptację.

    OdpowiedzUsuń
  17. ❤❤❤❤
    Ja jakoś nigdy nie bardzo się przejmowałam opiniami innych,szczególnie na plaży bo skoro jest mi gorąco, chcę się poopalać, uwielbiam wodę to czemu mam tego nie robić. Może dla tego też nie słyszałam tych komentarzy. Ale w tym roku idąc podestem usłyszałam komentarz dziewczyny przechodzącej obok, popatrzyła się na mnie i mówi do swojego faceta "Boże i to ja się martwię, że mam sadło" Jedyne co pomyślałam to: dziewczyno,ale musisz mieć smutne życie. Brawo Gracka, że dajesz nam siłę i pokazujesz, że mamy dbać o swoją "dupę" :) A nie przejmować się innymi. Piękna Ty!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie co do laski no cóż.. Słabo wychowana, mało wie o życiu raczej i życzymy aby nigdy nie dostała większego sądła i nie usłyszała od innej kobiety czegoś takiego 🖤

      Usuń
  18. Dzięki Tobie inaczej patrzę na siebie ... Cieszę się że jesteś! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  19. Dzięki Kobietom takim jak Ty, jestem dopiero na samym początku drogi do samoakceptacji, ale widzę ze to możliwe - można być size plus i czuć się dobrze w swojej skórze, pięknie wyglądać i modnie się ubierać. Myśle ze wiele osób patrząc na takie osoby mają kompleksy, same siebie nie akceptują i wylewają frustracje na innych. Najbardziej przykra tego typu sytuavja spotkała mnie na usg prenatalnym, od lekarza który robił usg przy moim mężu zaczął mnie dosłownie wyzywać... Strasznie to odchorowalam jednakże wywołało to we mnie pewnego rodzaju bunt... ze nie ma ludzi gorszych i lepszych... bo są szczupli, skończyli „ trudniejsze” studia, bo są starsi i wydaje im się ze pozjadali wszystkie rozumy. Bądźmy dla siebie dobrzy i nie oceniajmy ludzi po okładce! A Tobie życzę samych sukcesów, jesteś mądrą i insporujacą kobietą!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 🖤 Szok że ktoś na takim poziomie jak lekarz zniżył się tak nisko..

      Usuń
  20. ❤️❤️❤️ dziękuję 💋
    Pozdrawiam serdecznie Monika N

    OdpowiedzUsuń
  21. Krótko, zwięźle i na temat. Plaża jest dla każdego. Nie segregujemy ludzi. Ja w swoim życiu dużo się nasłuchałam na temat swojego wyglądu. Doszło do tego że kiedy idąc słyszałam jakieś śmiechy, byłam przekonana że to ze mnie. To strasznie męczące. Krytykowana byłam od zawsze. Nawet przez najbliższych. Zawsze uszczypliwe uwagi. Teraz jestem dorosłą kobietę, a słowa usłyszane lata temu wciąż są świeże... Walczę z tym. W stroju kąpielowym wciąż nie mam odwagi się pokazać. To strasznie utrudnia życie. Dziękuję że poruszasz taki temat. Pozdrawiam serdecznie, Kinga

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie doznałam na sobie ale kiedyś pewna sytuacja uświadomiła mi że nie zdajemy sobie sprawy jak kurcze potrafi być życie. Żyjemy w przekonaniu że przecież jutro żyć nadal będziemy, ale może być różnie. Może jutro stanie się coś co pozbawi cię na zawsze wyjścia na olaze5(absolutnie nie życzę) chce pokazać że nie odkładaj na kiedyś, żyj tu i teraz, ubierz strój i normalnie jak setki osób idź i korzystaj z plaży 😘❤️

      Usuń
  22. W zupelnosci sie z Toba zgadzam. Jestem plus size. Od 10 lat ... 10 lat zajelo mi zaakceptowanie siebie, tylko dlatego,ze liczylo sie dla mnie co inni powiedza. Dzis wychodze smialo na plaze. Mam 3 dzieci i nie chce ,zeby siedzialy w domu tylko przez to,ze ich mama wstydzi sie wyjsc pokazac w stroju. Malo tego zaczelam sie ubierac tak,zeby bylo mi wygodnie , a nie tak,zeby wszystko zakryc. Zycie mamy jedno. Nie chce na starosc siedziec i zalowac ,ze nie robilam tego czy tamtego, tylko dlatego,ze balam sie opinii innych. Chce sie cieszyc zyciem na tyle ile moge. Wybralam szczescie !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluję wyboru, był trafny. Dużo szczęścia 😘

      Usuń
  23. Witaj Gracjo... widziałaś przekrój ciał, ale czy widziałaś ciało w 70% pokryte rozstępami? Takimi szpetnymi jakby Cie ktoś przez pół życia ciachał nożem? Wiesz jak ciężko poprzestawiać sobie w głowie żeby się odważyć je pokazać? Żeby ubrać choć krótki rękaw nie wspominając o stroju kąpielowym? I mówi to osoba szczupła, która oddała by życie za to żeby móc być grubą z normalną skórą bo co mi z tej szczupłości jak tak mnie życie dopieściło, że wyglądam jak potwór. Skoro ja na siebie nie potrafie patrzeć to jak mają to robić inni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mega przykro mi to czytać, pamiętaj mnie twoje nie odchodzą bo mam swoje ale każdy musi się przyznać do tego że na rzeczy inne się patrzy, ja i Ty pewnie byś spojrzała na duże rozstępy ale wiedz że nie każde spojrzenie jest pogadliwe, po prostu wzrok ciągnie do rzeczy mało spotykanych. Nie oznacza to że spojrzenia mają zabierać co radość. Rozstępy są i pewnie będą, życiu jutro? Zobaczymy. Korzystaj rozstępy to blizny, blizny to pozostałość po walce z ranami. Bądź z nich dumna świadczą o twojej siłe. Kocham ❤️

      Usuń
  24. Byłam niedawno na plaży. Przekrój sylwetek. Patrzyłam na kostiumy i kobiety je noszące. Nawet zgrabne dziewczyny nie były pozbawiine wad. A kostiumy? W Polsce poczucie mody plażowej jest bardzo zachowawcze. Stroje nierzucające się w oczy, niby "wyszczuplające" wzory i kolory. Zero szaleństwa. I wśród nich ja. W zajebiście kolorowym kostiumie dwuczęściowym w rozmiarze 48. I wiecie co? Czułam się jedną z najpiękniej ubranych pań. Nie opuszczałam ramion jak inne, z dumą patrzyłam przed siebie (na wszelki wypadek wolałam nie patrzeć na boki i ewentualne krwiożercze spojrzenia). Mimo dużego rozmiaru czułam się piękna. Nie wiem czy to przychodzi z wiekiem czy z rozumem. Sporo przeszłam. Mam ciężką historię za sobą. I staram się nie patrzeć w stronę ludzi, którzy postrzegają mnie tylko przez rozmiar majtek. Muszę mieć wielki tyłek, żeby pomieścić w nim wszystkie kompleksy ��

    OdpowiedzUsuń